Moderator
W tym temacie komentujemy aktualne wydarzenia z mangi podoba się wam czy też nie.
To zaczynamy chaprer 163.
Chapter nie należy do najciekawszych, po Gerarda przychodzą czwarty odział wykonawczy aresztowań
Widząc minę Erzy, Natsu postanawia zatrzymać aresztowanie do spółki z nim reszta zgromadzonych zaczyna bójkę z wojskiem. Akcję kończy Erza powstrzymując słownie walczących i ze smutkiem pozwala zabrać Gerarda. Na zakończenie chaptera kilka wspomnień z dzieciństwa Erzy.
Komentujcie zapraszam.
Wybaczcie że tak niezbyt regularnie lecz komentuje tylko z polskich skanlacji które za często nie wychodzą (nic oczywiście do tych grup nie mam), no to jedziemy... chapterek numer 164.
Ten chapterek równierz nie należy do pełnych akcji, (w wielkim skrócie) widzimy w nim historie i zasady działania Nirvany oraz stwórce i strażnika który przez 400 lat pilnował Nirvany a okazał się nim... mistrz gildii Cait Shelter, wielkim zaskoczeniem dla naszych bohaterów było również to iż żaden członek (prócz Wendy) nie był prawdziwy a dokładnie byli iluzją stożoną przez mistrza tej gildii który nawiasem mówiąc również nie był człowiekiem. W ostatnich stronach chapka tak jak jego iluzje sam również znika, pozostawiając smutną Wendy w gronie nowych przyjaciół.
Zapraszam do komentarzy.
Offline
Moderator
Dzięki natsu, za bardzo skrócony opis chapka.
To tak rozpocznijmy, na pierwszych stronach chapka widzimy naszych bohaterów na statku ( Wendy, Lucy, Gray'a, Erze oraz Natsu któremu skończył się czar przeciw chorobie lokomocyjnej). Następnie kilka wspominek z rozstania z przyjaciółmi z innych gildii oraz ustne zawarcie kontraktu z zodiakalnymi "gwiezdnymi duchami" przez Lucy.Gdy już dotarli do Magnolii, Wendy czekało gorące powitanie. Oraz impreza. Na końcu widzimy powrót Gildarts'a (ponoć najsilniejszego maga w Fairy Tail) z "misji 100-letniej".
Komentujcie zapraszam.
Offline
Moderator
szkoda, że ze mną ciężko z mangą bo bym się trochę tu powypowaiadał
Offline
Moderator
Po dłuuugiej przewie ruszamy z 166 chapkiem.
Lucy podekscytowana przed poznaniem najsilniejszego maga Fairy Tail rozmyśla nad znaczeniem "Misji Stuletniej", w tym czasie latający megafon ogłasza w mieście że wrócił Gildarts i że miasto zmienia się na "układ Gildarts'a". Magnolia zmienia układ ulic na prosta drogę do gildii. Jak to bywa Natsu od razu na przywitanie śle pytanie w stronę Gildarts'a - "Gildarts!!! Walcz za mną!!!" i od razu zostaje pokonany. Chwilę później, Mistrz pyta się Gildarts'a o wynik misji, a on odpowiada że niestety ale jest niewystarczająco dobry. Po czym zaprasza Natsu do siebie. Tam mówi mu że spotkał smoka lecz... czarnego, Natsu natychmiast chciał spotkać tego smoka, natomiast Gildarts chcąc go przekonać że to zły pomysł pokazał mu Swa lewa rękę i nogę, a raczej ich brak. Po tej rozmowie Natsu wybiega z domu Gildarts'a. W tym czasie Mistrz mistrz myśli nad przeznaczeniem trzech smoczych zabójców Fairy Tail i Natsu, któremu przypomniał się "ojciec" (smok).
Komentujcie zapraszam. Naprawdę gorąco zapraszam.
Offline