Witam!
W tym temacie komentujemy aktualne wydarzenia z mangi bleach .
zamieszczam link do mangi po polsku która będzie przeze mnie po krotce omawiana i zachęcam do wypowiedzi
http://www.manga-lib.pl/manga/read_online/bleach,394.html
w tym tygodniu nie ma za wiele do pisania. Płomienie Ryuujin Jakka kapitana dowodzącego gasną za co odpowiada Wonderweiss <jaki on brzydki po transformacji>.
Jednak dziadzia sie nie poddaje i wyjaśnia Aizenowi ,ze mimo iż jego zanpakutou jest w tym starciu bez użyteczny wygra tę walkę (czemu dowiecie się z mangi).
dialog sie konczy i rozpoczyna sie walka
wiecej nie pisze i zapraszam do lektury!! ;]
Offline
Moderator
Chapek suuper trzeba to przyznać, wreszcie Genryuusai się wziął do roboty. I nawet bez miecza potrafi zrobić masakrę. A co do Wonderweiss to masz racje szpetny jest, a jego moc to też nic specjalnego.
Offline
Prawie wszyscy polegli to dziadzio wziął się do roboty, ale najlepszy jest Ichigo przybył z HM żeby pokonać Aizena a jeszcze nic nie zrobił haha
Offline
Moderator
Na moje to nic dobrego Ichigo nie zdziała, a nawet jakby to pod postacią pustego.
Offline
Maniak
Jeśli się mogę wtrącić....wg. mnie Ichigo polegnie.
Offline
co do tego ze polegnie napewno sie nie zgodze
a teraz czas na nowy chap. 395 - the burnout inferno 3!!! chociaz autor nie popisal sie niczym konkretnym w wymyślaniu nazwy chaptera.
o to link ;
http://www.onemanga.com/Bleach/395/01/
Poprzedni rozdział zakończył się potężnym uderzeniem Komandora i na samym początku nowego chaptera okazuje się, że był to cios tak zabójczy, na jaki wyglądał.
Sam Aizen nie przejmie się jednak bardzo przegraną swego podwładnego, ponieważ jego niecne plany uwzględniały również możliwość wygranej Yamamoto.
Niestety, przynajmniej dla niego - dowódca Gotei13 nie jest tak łatwym przeciwnikiem, jak zakładał w swych knowaniach.
Całość kończy się niespodziewanym atakiem Ichigo, który postanowił włączyć się do walki, w dodatku z całą swoją siłą.http://www.onemanga.com/Bleach/395/19/
chapter naprawde dobry milej lektury
Offline
No dziaduś pokazał swoją siłę, a Truskawa w końcu się ruszył i zaatakował ze swoja maską jak że by inaczej
Można powiedzieć, że nawet ciekawy chapter
Offline